top of page

      Rozdział drugi    

Reformacja i jej owoce

 

 

Wielkie przebudzenie, jakie nastąpiło w Kościele w wieku XVI, nazwane Reformacją Protestancką, jest przedmiotem szczególnego zainteresowania menonitów, ponieważ z tego przebudzeniowego ruchu zrodził się Kościół Menonitów. Winniśmy, przeto dokładniej poznać, co się wydarzyło w Szwajcarii, Niemczech i Holandii w czasach Reformacji, aby wiedzieć, jak powstawał Kościół Menonitów.

Dzięki Bożej opatrzności pojawił się w Niemczech na początku XVI wieku przywódca, mający wizję tego, czym powinno być w świetle nauki Chrystusa i apostołów zawartej w Nowym Testamencie przeżycie zbawienia. Ponieważ sam się poprzez własne przeżycie przekonał, że jedynie przez wiarę w odku­pieńcze dzieło Chrystusa jest możliwe, aby grzesznik otrzymał przebaczenie grzechowi dostąpił pokoju z Bogiem, i ponieważ odczuł, że to wielkie przeżycie usprawiedliwienia jedynie przez wiarę jest sednem Ewangelii, człowiek ten był niepo­wstrzymanie pędzony do świadczenia o tej wielkiej prawdzie i ogłaszania jej wszędzie. Tym przywódcą był Marcin Luter (1483-1546), większość swego życia mieszkający w mieście Wittemberdze (Saksonia), około 120 km na południowy zachód od Berlina.

Jednocześnie z głębokim oddaniem się wielkiej prawdzie Ewangelii, jaką odnalazł przeżywając ją osobiście, Marcin Luter został niezłomnie przekonany o tym, że jedynie Słowo Boże ma być źródłem chrześcijańskiej wiary i przez nie może człowiek dochodzić do wiary i chrześcijańskiego życia według Ewangelii.

 

Marcin Luter nie tylko przekonał się o tej fundamentalnej prawdzie usprawiedliwienia jedynie przez wiarę opartą wy­łącznie na Bożym Słowie, ale posiadł mocny charakter i silną wolę. Znalazłszy prawdę o Bogu był zdecydowany poddać jej swe życie, niezależnie od tego, co taka decyzja może spowodować. Będąc młodym profesorem Uniwersytetu w Wittemberdze, zaczął głosić i oznajmiać prawdy, na których oparła się cała Reformacja. Jako zdolny mówca i pisarz, znalazł szeroki oddźwięk pośród swych studentów, oraz chrześcijan swego miasta a także w całych Niemczech, a później w całej Europie. Wszędzie ludzie byli głodni Ewangelii, którą on ponownie odkrył. Z radością i gorliwie zaczęli odnajdywać drogę do Boga przez wiarę w Chry­stusa i pozostawiając zdegenerowany i skorumpowany Kościół Rzymsko-Katolicki, z jego nauką o zbawieniu przez uczynki, z zabranianiem ludziom czytania Biblii i okropnym, nakładanym przez kapłanów na lud brzemieniem ceremonii i formalizmu.

Tak, więc zaledwie w kilka lat po ogłoszeniu przez Marcina Lutra pierwszych odkrywczych tez, to jest w 1517 roku, tysiące chrześcijan we wszystkich częściach Europy podniosło jego sztandar. Luter nie zamierzał tworzyć nowego Koś­cioła, chciał raczej zreformować stary. Wkrótce jednak prze­konał się, że władze Kościoła Rzymsko-Katolickiego są zde­cydowane zniszczyć go i ruch, jaki swymi kazaniami wywołał.

 

Dlatego w 1525 roku doszedł do wniosku, że nie ma innego wyjścia, jak zorganizowanie nowego Kościoła, zrywającego z katolickimi praktykami, doktrynami i organizacją. Chodziło mu o kształtowanie wiary, życia i organizacji według No­wego Testamentu, i tak powstał Kościół znany odtąd jako Luterański lub Ewangelicki Kościół w Niemczech.

 

W zaledwie kilka lat Kościół ten rozprzestrzenił się w większości północnych i środkowych Niemiec, w całej Danii, Norwegii, Szwecji i Finlandii jak również w wielu innych zakątkach Europy.

Luteranizm stał się ruchem tak potężnym, iż wydawało się, że zaleje całą Europę i zmiecie doszczętnie Kościół Rzymsko-Katolicki.

 

Jednakże Marcin Luter nie wytrwał w swych pierwotnych intencjach ugruntowania czystego chrześcijaństwa opartego wyłącznie na Nowym Testamencie. Był zbyt mocno prze­siąknięty i związany w swym myśleniu tradycją i zwyczajami przeszłości; nie zdecydował się na w pełni nową drogę i zerwanie z katolickimi praktykami. Pierwotnie zamierzał założyć Kościół złożony jedynie z wierzących, lecz widząc niski stan moralności ogółu ludu, zląkł się, że takim postawieniem sprawy może spowodować, iż wielu ludzi pozosta­nie poza Kościołem Ewangelickim i w ten sposób będzie pozostawionych Kościołowi Katolickiemu. Stosownie do tej sytuacji postanowił przyjmować wszystkich ludzi do nowego Kościoła powierzając ich opiece wybranym przez siebie przy­wódcom, charakteryzującym się duchowością, ażeby wprowa­dzali nie uduchowiony lud w głębsze doświadczenia wiary.

 

W ten sposób Kościół Ewangelicki stał się Kościołem pań­stwowym, z chrztem niemowląt, nie decydującym się na wy­kluczanie ze swych szeregów osób winnych przestępstw i grzechów.

Ideę powszechnego Kościoła państwowego przejął Luter od Kościoła Katolickiego. Nie przejął jednak systemu ustro­jowego z jego sposobem rządzenia przez biskupów, arcy­biskupów i papieża.

Kompromis Lutra był bardzo poważny. Był przyczyną niemo­żliwości ustanowienia rzeczywiście czystego, ewangelicznego nowotestamentowego Kościoła, opartego na nauce Chrystusa i apostołów. Zabrakło w Kościele właściwej dyscypliny. Wielu chrześcijan pozostawało winnymi niechrześcijańskiego życia, mimo że stali się członkami Kościoła Ewangelickiego, żyli jak dawniej, gdy byli katolikami. Wielu nie rozumiało należycie nauki Lutra o duchowej wolności i zbawieniu przez wiarę. Mniemali oni, iż jak długo wyznają nowe nauki, nie muszą zwracać uwagi na jakość swego życia. W wielu luterańskich okręgach moralność spadła niżej moralności w Koś­ciele Katolickim. Widzimy więc, iż w ruchu luterańskim pojawiło się dużo dobrego lecz także i dużo złego.

 

W nauczaniu o usprawiedliwieniu z wiary uczyniono ogromny krok na przód, lecz jeszcze więcej pozostawało do zrobienia. Zawdzięczamy Lutrowi bardzo wiele, lecz nie możemy zapo­minać i tego, że jako menonici, nie godzący się na zaakcepto­wanie luterańskiego systemu kościelnego, byliśmy z tego powodu przez luteran w owym czasie prześladowani.

 

Ciężki zarzut tkwi na Lutrze i jego ruchu: Luter godził się a nawet popierał czynnie zasadę, według której władcy danego terytorium decydowali o religii, jaką mieli wyznawać ludzie tam zamieszkujący a dla zapewnienia realizacji tej za­sady używano przemocy i prześladowań w stosunku do ludzi nie akceptujących religii władcy. Ta zasada pozostawała w mocy także po Reformacji, co spowodowało surowe prześladowania i śmierć tysięcy ludzi, zwłaszcza naszych przodków, menonitów.

 

Kiedy Reformacja zataczała coraz szersze kręgi, w Europie pojawiali się obok Marcina Lutra inni przywódcy, bardziej bezkompromisowi w zrywaniu więzi katolicyzmem. Ci przywódcy mogą być zaszeregowani do grupy nazywanej Kalwińską lub Reformowaną.

 

Ponieważ pierwsi anabaptyści czy menonici pojawili się w Szwajcarii, gdzie dominował ruch reformatorski protes­tantów, zapoznamy się z tym ruchem nieco bliżej.

 

Pierwszym przywódcą z tej grupy był Ulrich Zwingli (1484-1531), protestancki kaznodzieja w Zurychu (Szwajcaria) od 1519 do 1531 r. Tak Zwingli jak i jego następcy ogólnie zgadzali się z naukami i polityką luteran, lecz w jednej sprawie różnili się zasadniczo. Uważali, że polecenie chrztu i Wieczerzy Pańskiej mają jedynie symboliczne znaczenie i same w sobie nie są żadnym przekaźnikiem Bożej łaski i błogosławieństwa. Te różnice były wystarczającym powo­dem do tego, by zwolennicy Zwinglego nie łączyli się z luteranami. Dodatkowo, zwingliści byli skłonni kłaść większy nacisk na wymaganie od chrześcijan sprawiedliwego życia podkreślając naukę o posłuszeństwie Bogu jako waż­niejszą niż tylko samo wewnętrzne przeżycie odpuszczenia grzechów.

 

Ogólnie więc, reformowany ruch Zwinglego był bardziej radykalny w usiłowaniu praktykowania chrześcijańskich zasad życia. W kwestii wyznawania religii władcy danego terenu był Zwingli, jak luteranie, zwolennikiem Kościoła państwowego. Jako reformator Zwingli nieustannie głosił swą naukę w Zurychu aż do swojej śmierci w roku 1531, wywierając wielki wpływ na Reformację Szwajcarską.

Większość mieszkańców Szwajcarii, północnych Alp oraz południowo-zachodnich Niemiec stało się zwolennikami Zwinglego.

 

Krótko po śmierci Zwinglego pojawił się inny wielki przy­wódca reformatorski, stając się główną postacią odgałę­zienia Reformacji Protestanckiej. Mimo, że był Francuzem działał głównie jako przywódca protestantów w Genewie (Szwajcaria). Był nim Jan Kalwin (1509-1564).

 

Kalwin był obok Lutra jednym z największych przywódców chrześcijańskiego Kościoła i najbardziej wpływową postacią w historii protestanckiej Reformacji. Człowiek o nadzwyczajnych zdolnościach jako pisarz i mówca, głęboko oddany sprawie poprowadzenie Kościoła do pełnego posłuszeństwa Bożej woli, oddał siebie i swe bogate dary umysłu i charak­teru usilnym staraniom o założenie w pełni protestanckiego Kościoła. Dzięki jego wpływowi wydawało się w pewnym momencie, że cała Francja stanie się protestancka, lecz, niestety, siła katolicyzmu była zbyt wielka i ostatecznie katolicy byli w stanie siłami armii zgnieść i obalić niemal w całości francuski ruch Reformacji. Pozostała tylko garstka spadkobierców, najczęściej nazywanych hugenotami.

 

W międzyczasie rozszerzył się wpływ pism Kalwina, a jego główne dzieło opublikowane w 1536 roku, pod tytułem: “Zasady Chrześcijańskiej Religii” wywierało nadzwyczaj duży wpływ. Uchodźcy z Anglii i Szkocji odwiedzali Kalwina w Ge­newie i pouczeni wracali do domów zdecydowani szerzyć jego nauki w Anglii i Szkocji. Jeden z takich uchodźców, Jan Knox (1515-1572) stał się przywódcą Szkockiej Reformacji, wprowadzając do tego kraju kalwinizm jako formę protes­tantyzmu. Wywarł on największy wpływ jako kaznodzieja w Edynburgu (1559-1572).

 

Ponieważ tak Kalwin jak i Knox wprowadzali w każdej lokalnej społeczności zarządzanie Kościołem poprzez zespół starszych i prezbiterów, Szkocki Kościół stał się znanym jako Kościół Prezbiteriański, choć oficjalna jego nazwa brzmi: Kościół Szkocji.

 

Jakkolwiek w Anglii Reformacja pozostawała pod dużym wpływem nauki Kalwina i jej nauki były w większości kalwińskiego charakteru, Kościół nie stał się tam nigdy prezbiteriańskim.

W Holandii, po roku 1560, kalwinizm stawał się głównym wyz­naniem, kiedy Kościół Reformowany stał się już ustabilizo­wanym Kościołem.

 

W Anglii Reformacja miała przebieg burzliwy, lecz po długim okresie wzlotów i upadków, pomiędzy rokiem 1531-1580, za panowania Królowej Elżbiety, ostatecznie zdobyła Anglię.

I tak Kościół w Anglii od strony doktrynalnej pozostał przeważnie kalwińskim, lecz ustrojowo episkopalnym. Po Lutrze Reformacja uczyniła wielki postęp na przestrzeni jednej generacji. Lecz Rzymsko-Katolicki Kościół nie przes­tał istnieć. Raczej zebrał wszystkie swe siły ażeby w zawziętej walce wyprzeć protestantyzm, zniszczyć jego kościoły i przywrócić utracone terytoria pod władanie owczarni „Kościoła-matki”. Rozpoczął się wielki konflikt trwający ponad sto lat (1521-1648). W końcowym jego okresie katolickie kraję zaan­gażowały się głęboko w tę wojnę, wyniszczającą kraje pro­testanckie. Ten okres walk trwający od 1618 do 1648 roku, nazywany jest „Wojną trzydziestoletnią”. Na koniec żadna ze stron nie zwyciężyła. W roku 1648 obie strony zgodziły się na wzajemną tolerancję. Ostatecznie, niemal po półtora wieku, sytuacja religijna w Europie ustabilizowała się.

 

Większość północnej Europy włączając Skandynawię, dwie-trzecie Niemiec, większość Szwajcarii, całą Holandię, całą Anglię i Szkocję, niektóre tereny Francji i Węgier stały się protestanckie. Pozostałe części Europy, łącznie z Francją, Hiszpanią i Portugalią, Włochami, Austrią, Czechami i Polską pozostały katolickimi. Europa wschodnia, łącznie z Rosją i Bałkanami będąc w owczarni Greckiego Kościoła Ortodoksyjnego, nigdy nie była pod wpływami protestanckiej Reformacji. Ta część Europy wydaje się być częścią innego świata.

 

Skutki Reformacji dla rozwoju Kościoła Chrystusa były wielkie i przyniosły mu błogosławieństwo. Połowa Europy została wyzwolona z niewoli Rzymskiego Ka­tolicyzmu. Wielu milionom chrześcijan stworzona została możliwość osobistego czytania Biblii, osobistego przeży­wania chrześcijańskiej, ciepłej społeczności i zwiastowania całemu światu Ewangelii zbawienia z łaski przez wiarę w Chrystusa. Stopniowo niewola zabobonu, strachu, i zewnętrznej religijności została przezwyciężona a nowy i rzeczywiście postępowy, pełen życia typ chrześcijaństwa został ugruntowany. Gdyby nie posłużyło to do powstania potężnego Kościoła państwowego z jego nietolerancją i prze­śladowaniami tych, co nie akceptują tego Kościoła, byłby możliwy jeszcze szybszy postęp. Lecz nawet mimo to protestanckie kraje Europy, zwłaszcza Anglia, Niemcy, Holandia i Szwajcaria stały się od owych czasów wiodącymi w postępie tak duchowym jak materialnym. Należy jednak pamiętać, że wraz z tymi wszystkimi błogosławieństwami, Reformacja nie spowodowała satysfakcjonują­cego powrotu do w pełni oryginalnego chrześcijaństwa, jakie Chrystus ukazał. Jej największą słabością było zaniechanie nauki kładącej nacisk na przekształcenie życia i społeczeństwa na życie w pełni chrześcijańskie, to jest zupełnie posłuszne nauce Chrystusa. Ten błąd zapragnęli naprawić anabaptyści – menonici.

bottom of page